Opuszczenie Facebooka – mit czy fakt?

2 sierpnia 2018

Opuszczenie Facebooka – mit czy fakt?

Opuszczenie Facebooka - mit czy fakt?

Odpowiadamy, od razu, na wstępie tego artykułu, bez ściemy: to jest FAKT.
Koncern opublikował wyniki za pierwszy kwartał 2018 roku, stracił na wartości już 24%. Władze borykają się z rosnącym spadkiem zaufania. Jest to efekt wprowadzenia przepisów RODO i pokłosie afery z Cambridge Analytica. 60% ankietowanych Polaków twierdzi, że wyciek danych osobowych z portalu Facebook może skłonić ich do opuszczenia serwisu.

Ponad połowa uczestników badania deklaruje, że ujawnienie kradzieży danych osobowych skłoni ich do odejścia z portalu społecznościowego Facebook. W ostatniej aferze związanej z wyciekiem danych z Facebooka do Cambridge Analytica poszkodowanych zostało około 60 tysięcy polskich userów. Również wprowadzenie unijnych regulacji RODO i obowiązek informacyjny wpływa na wzrost świadomości Polaków w kwestii przechowywania ich danych osobowych.

W związku z najnowszymi regulacjami na Facebooku, wymuszonymi przez przepisy RODO, liczba aktywnych użytkowników serwisu w Europie spadła o 3 mln. Według raportu Procontent Communication, liczba osób, która jest gotowa na opuszczenie serwisu po ujawnieniu wycieku danych, mniej więcej pokrywa się z odsetkiem użytkowników, którzy twierdzą, że sprawdzają regulaminy prywatności mediów społecznościowych z których korzystają (55% badanych). To wciąż niewiele, biorąc pod uwagę jak istotne informacje przechowują serwisy takie jak Facebook – są to m.in.: historia płatności, rozmowy na platformie Messenger, czy miejsca naszego pobytu.

Dodatkowo, czarę goryczy przelewają także takie “szczegóły” jak: ciągłe wizualne zmiany w wersji mobilnej, które nie zawsze mają wiele wspólnego z użytecznością, coraz większa ilość reklam, obcinanie zasięgów fan-page’om, które już mają ustaloną pozycję i zbudowaną markę, a także mnogość niechcianych reklam na tablicach oraz w rozmowach na Mesengerze.

Ponad 1/10 ankietowanych użytkowników serwisu Facebook odkryło również atak hakera na swoje konto. Oznacza to, że takie przypadki nie są odosobnione – w Polsce funkcjonuje aż 16 mln aktywnych użytkowników portalu, stanowiących atrakcyjny cel dla internetowych przestępców. Najczęściej „przejęte” konta użytkowników służą im do rozsyłania zainfekowanych linków i plików poprzez czat. Wydaje się, że obecnie nie wystarczy tylko posiadać dobre, randomowo wygenerowane hasło, tak naprawdę ofiarą ataku hakerskiego może paść każdy użytkownik.

Podsumowując, dane logowania do serwisów online i poufne informacje to dla współczesnych cyberprzestępców prawdziwa kopalnia złota. W tym kontekście warto zwracać uwagę na to, co publikujemy online. Lepiej zastanowić się dwa razy przed zamieszczeniem posta w myśl zasady, że to, co raz znajdzie się w internecie, zostanie tam na zawsze, a w wielu przypadkach może stać się publiczne.