CHATBOTY – innowacyjne działanie czy przerost formy nad treścią?
Chatbot to obecnie trochę słowo – widmo. W ostatnich sezonach stał się synonimem nowoczesnego marketingu i obiektem pożądania wielu klientów, którzy po części chyba nie zdają sobie do końca sprawę z czym mają do czynienia.
Zacznijmy od definicji – chatbot to interfejs, który pozwala prowadzić konwersację i sprawia wrażenie, że jest człowiekiem. Czyli można powiedzieć, że mamy do czynienia z bardzo prymitywną formą sztucznej inteligencji. Chatbot potrafi umiejętnie prowadzić rozmowę, formułować adekwatne pytania i udzielać odpowiedzi, a nawet wykazywać inteligencję emocjonalną.
Tutaj często przywoływany jest test Turinga. Maszyna go zdaje, jeśli człowiek nie jest w stanie odróżnić, czy rozmawia w danym momencie z automatem, czy z drugim człowiekiem.
Przykłady chatbotów?
Serca internautów podbił chatbot Milionerów, który w pełni wpisał się w oczekiwania użytkowników i z którym rozmawiało pół miliona osób, a średni czas gry wynosił 1,5 godziny. Innym – znanym na rynku – przykładem chatbota jest ten należący do Multikina, który podobnie do Milionerów opiera się na prostych klikalnych polach. Jednak w przeciwieństwie do Milionerów na bieżąco pobiera dane spoza środowiska Facebook Messengera. Jest to repertuar kin, trailery czy dostępność miejsc na poszczególnych seansach, które nie są przecież na sztywno wpisane w scenariusz rozmowy. Wyłania się nam tutaj drugi wymiar, w jakim możemy oceniać chatboty. Pobieranie danych spoza ekosystemu, w którym prowadzona jest rozmowa. Podobnie jak w poprzednim przykładzie, chatbot odpowiada nam na bardzo konkretnie zdefiniowane potrzeby użytkowników. W tym wypadku są to potrzeby informacyjne, a chatbot bardzo dobrze filtruje dane.
Niestety, tak zaawansowane rozwiązania, które dodatkowo nie są tanie, są w ogóle niepotrzebne na stronach internetowych – a przygotowywane są po to, “bo konkurencja ma!”
Tymczasem istnieje cały szereg zastosowań – specyficznych dla każdej branży – gdzie chatbot może okazać się skutecznym kanałem komunikacji i dobrym nośnikiem informacji.
Dlatego też, warto przed zainwestowaniem sporych funduszy dobrze zastanowić się, czy naprawdę potrzebujemy takiego rozwiązania.