Retargeting – co i jak
W marketingowym “slangu” termin targetowanie, oznacza uderzenie swoimi działaniami marketingowymi do ściśle określonej grupy docelowej klientów. Dobre zdefiniowanie tej grupy to najważniejsze “clue” każdego marketingowca, bo oznacza oczywiście sukces, a sukces, oznacza zyski. Proste i logiczne 🙂 dobremu marketingowcowi powinno zależeć na szybkim i efektywnym dotarciu do grupy docelowej, która można najszybciej i najpewniej zrealizować dany cel biznesowy – czyli np. Dokona zakupu, zapisu do newslettera, kliknięcia w sponsorowane linki, zapisze się na szkolenie, konferencję, etc.
Retargeting, to z kolei skierowanie się do osób, które już miały kontakt z danym produktem, usługą czy marką. Zapewne wiele z nas kojarzy sytuację, w której oglądał coś na Allegro, być może dany towar kupił, następnie reklamy podobnych produktów widział spośród reklam na Allegro, czy w dolnych paskach na YouTube. To właśnie jest retargeting.
Retargeting swój rozkwit zawdzięcza po częci Facebookowi. Aplikacja Pixel Facebook odpowiada właśnie za retargetowanie. Umieszczamy specjalne znaczniki w kodzie naszej strony internetowej i to jest w zasadzie wszystko co robimy od strony technicznej.
Mechanizm wygląda tak – klient wchodzi na stronę -> Pixel “widzi” gdzie klient wszedł i jakie aktywności wykonał (dodał produkt do koszyka, obejrzał konkretną stronę itd) -> dane z Pixela możesz wykorzystać do pokazania swojej reklamy tym konkretnym osobom. Na przykład tym, którzy włożyli produkt do koszyka, ale nie dokonali zakupu.
Dzięki pixelowi i retargetingowi można też dopasować reklamy do konkretnych odbiorców i np. zamiast pokazywać im po raz kolejny reklamę typu “wejdź na moją stronę”, możesz powiedzieć konkretniej, np. “pamiętaj żeby nie przegapić zniżki”, “zobacz jeszcze raz te musztardowe spodnie, które Ci się podobały”, “a może chcesz dokupić pasek do tych spodni”, “masz gacie w koszyku, dokończ zakupy” itp. Do retargetingu można też wykorzystać swoją listę mailingową – można zaimportować adresy e-mail do Facebooka i pokazać reklamę tylko osobom, które są już na liście, albo nawet otworzyły ostatniego maila. Dzięki temu unikniemy dublowania maili oraz rozsyłania tak denerwującego spamu.